Przy budowie lub remoncie domu zostaje mnóstwo materiałów które na pierwszy rzut oka wydają się śmieciami,tymczasem wszystko można wykorzystać.Ponieważ pierwszy domek dla trzmieli został z powodzeniem zasiedlony,zrobiłam drugi według innego projektu.Trzmiele cudowne latające stworzenia,uwielbiam je podpatrywać jak zbierają pyłek-zawsze sprawiają wrażenie że się nie śpieszą,powolutku z kwiatka na kwiatek z odnóżami oblepionymi pyłkiem.Domek usadowiłam w pobliżu zasianej kwietnej łąki w towarzystwie jeżówki którą kochają wszystkie owady.Wyściełany w środku mchem i resztkami przerobionego kompostu.Nie mogę się już doczekać tych wszystkich kwiatów i lokatorów.