ostatni zestaw do jedna jeżówka i jeden krwawnik. Pierwsza wylądowała pod murkiem, między dużym zestawem rododendronów, azalii i wrzosów, a ładnymi żółto kwitnącymi roślinami, których nazwy nie znam, ale bardzo je lubię. Krwawnik wylądował piętro wyżej, koło aktinidii i czosnku niedźwiedziego. Na zdjęciu widoczna tylko jeżówka.