KONIEC LATA!

Ktoś to musiał napisać…
Ale wrzesień to też jeden z najkorzystniejszych miesięcy dla ogrodowej zieleni. Minął już czas letnich upałów, a warunki klimatyczno-glebowe są najlepsze do ukorzeniania i adaptacji roślin. Sadzimy i przesadzamy!

Korzystajmy z bogactw warzywnego ogrodu! Smaki i zapachy lata warto zamknąć w słoikach.
Przypomną nam o słońcu w ciemne, zimowe wieczory…
Jednocześnie, wraz z nadejściem jesieni trzeba powoli przygotowywać ogród do zimy. Uff, od czego zacząć?

Owoce wrześniowego ogrodu, rys. J. Kierat

Ogród ozdobny

Rabaty i kwietniki to dusza ogrodu – bez nich nie może się obyć żaden zielony zakątek.
Takie miejsca wymagają jednak stałej opieki. We wrześniu należy zrezygnować z nawożenia i usunąć rośliny jednoroczne, które już przekwitły i zaschły.

Z cięciem suchych pędów bylin można poczekać do wiosny.
Po pierwsze: nie osłabi to ich mrozoodporności, po drugie: suche owocostany z nasionami w okresie zimy to ogrodowa stołówka dla ptaków. Pod koniec września można sadzić większość bylin (odpornych na mróz). Z roślin cebulowych umieszcza się w gruncie m.in. tulipany, hiacynty, szafirki, narcyzy, czosnki ozdobne, szachownice, ranniki i śnieżyce.

Ogród na pTAK! fot. Joanna Olesiejuk

Żywopłot to schronienie, pożywienie i droga…

Zamiast schematycznego ( i – umówmy się – nudnego) żywopłotu formowanego można postawić na luźny, dziki żywopłot.
Taki twór zajmuje nieco więcej miejsca (na szerokość), jednak wymaga mniej pracy, jest bardziej zróżnicowany i przyjazny środowisku (to schronienie dla Wróbla, czy Rudzika, pokarm dla innych ptaków oraz korytarz dla jeża).
Krzewy i drzewa sadzi się w mniejszej rozstawie niż przy tradycyjnej uprawie.
Można stworzyć swoisty misz-masz żywopłotu lub zielonego zakątka z takich gatunków jak:

bez czarny,

bez błękitny,
głóg jednoszyjkowy,
głóg dwuszyjkowy,
kalina koralowa,
jarząb pospolity,
cis pospolity,
jałowiec pospolity,
dzika róża i lilaki.

Taki żywopłot będzie ozdobny przez cały sezon, pod koniec lata dostarczy cennych owoców (np.: na nalewki), a – przede wszystkim – pokarmu i schronienia wielu gatunkom ptaków. Szczególnie cenny pod tym względem jest dziki bez – to jadłodajnia m.in dla Drozda, Piegży i Rudzika. Lepiej unikać sadzenia bzu bezpośrednio przy nawierzchni, parkingu czy przydomowym placu zabaw ze względu na ryzyko zanieczyszczenia odchodami ptaków (owoce mają dużo barwników). Szczelną ścianę można także zbudować z roślin „kolczastych”, np.: berberysów, robinii akacjowej (bomba miododajna dla zapylaczy!) i śliwy tarniny. Taki zakątek będzie wyglądał bardziej naturalistycznie, co samo w sobie powinno być celem zakładania ogrodu.

Ogród na pTAK!, fot. Anna Pilarska_Cherek
Pokrzywnica, fot. Arek Glaas

Dla romantyków i dla pszczół

Wrzosy

Wrzesień to dobry czas na zakładanie wrzosowiska.
Najlepiej wybierać miejsca ze wzgórzami, pagórkami, stokami. Wrzosy są cennym pożytkiem dla pszczół w trudnym dla nich okresie – późnego lata i jesieni.
Poza wrzosami warto uprawiać także wrzośce (kwitnące wiosną), modrzewnice, enkianty, aceny drobnolistne, kostrzewy i borówki (brusznica, amerykańska).

Warzywniak

W warzywniaku przez okres września zbieramy ogórki, papryki, pomidory, buraki marchew, pietruszkę i selera. Puste miejsca powinno się oczyścić i przekopać. Po zakończonych zbiorach podłoże warto wymieszać z nawozami organicznymi (obornik, kompost). To dużo lepsze rozwiązanie od nawożenia mineralnego, gdyż poza dostarczaniem składników pokarmowych poprawia się żyzność gleby i przyśpiesza produkcję próchnicy. Resztki pozbiorowe zbieramy – pozostawione mogą stać się potencjalnym źródłem chorób i szkodników. Jeśli nie widać na nich śladów chorób i szkodników, nadają się do „przerobienia” w kompostowniku. W warzywniaku należy także pamiętać o stosowaniu zmianowania i corocznym przeznaczeniu pewnej powierzchni na odpoczynek gleby (sieje się wtedy nawozy zielone). Szczególnie cenna jest gryka, która przyczynia się do likwidacji pędraków.

Wiele gatunków nawozów zielonych przyciąga zapylacze (to cenne pożytki pszczele!) oraz owady pożyteczne, np.: złotooki.
Warzywa można łączyć z ziołami (wzajemnie stymulują swój wzrost i odporność) oraz roślinami ozdobnymi. Co warto sadzić? Aksamitkę, (zwalcza chorobotwórcze nicienie glebowe), koronę cesarską (odstrasza gryzonie) oraz czosnek ozdobny (odstrasza wiele szkodników). Naturalne sposoby ochrony roślin wyeliminują lub przynajmniej w dużym stopniu ograniczą potrzebę stosowania chemicznych środków. W jesiennym sadzie zbieramy owoce jabłoni, gruszy, leszczyny, orzecha włoskiego i śliwy. Na pniach śliw zaleca się założyć opaski z papieru falistego (ochrona przed owocówką śliwkóweczką).

Porozmawiajmy o trawniku 

fot. Mateusz Matysiak

Piękny trawnik jest wizytówką każdego ogrodu..
Jednakże, zbyt częste i nadmiernie niskie koszenie (częsty błąd właścicieli ogrodów) nie jest korzystne ani dla trawy, ani dla przyrody. Trawnik to także naturalny twór i nie musi być w 100% prowadzony pod linijkę. Warto wprowadzać wartościowe alternatywy dla trawnika – postawmy na większą naturalność! .

W miejscach zacienionych, gdzie trawa jest rzadka i wypłowiała, lepiej sprawdzają się rośliny okrywowe cienia (barwinek, runianka, dąbrówka, kopytnik). Tam, gdzie więcej słońca, świetnym rozwiązaniem są łąki kwietne. Wyglądają naturalnie, nie wymagają pracy (kosi się je 1-2 w ciągu sezonu) i są ostoją dla dzikich zwierząt (w tym rzadkich gatunków owadów). Ciekawym rozwiązaniem jest także trawnik z mikrokoniczyną. Jest łatwiejsza w utrzymaniu od tradycyjnego trawnika, szybko rozrasta się i stanowi cenny przybytek dla pszczół.

Jak zrobić dom dla jeża?

Zgrabione liście wykorzystajmy do usypania kopców pod drzewami (np.: przykładając lekko gałązkami). To potencjalne miejsca, gdzie przezimują jeże (pamiętajmy o zapewnieniu przejścia w ogrodzeniu , aby odwiedzały nasz ogród!).

Jeże zapadają w sen zimowy najczęściej na przełomie października i listopada. Domki pod koniec września tworzymy więc „na zapas”. Oprócz jeży, przezimują tam również owady, które staną się pożywnym pokarmem dla ptaków wiosną.
(rys. Justyna Kierat)

rys. Justyna Kierat

Jeż w ogrodzie – jak go zaprosić i pomóc?

Współpraca: M. Mazik, autor książki “Dary pszczół”