Dzień, w którym sadzonki do mnie przyjechały, był pochmurny i dość chłodny. Dlatego zależało mi na tym, żeby posadzić je jeszcze tego samego wieczora. Cała akcja trwała kilka godzin, musiałam

w czwartek dotarły do mnie sadzonki. Elegancko zapakowane, każda w ochronnej siatce, upakowane w kartonie z naklejką "this side up". Po wyjęciu z kartonu i rozpakowaniu z siatki ułożyłam je

Ciekawe, czy się przyjmą

Teraz tylko doglądać, podlewa i czeka na efekt

Wczoraj dostarczone, dzisiaj posadzone.

Sadzonki do naszego ogrodu dotarły całe i zdrowe. Od wiosny czekało na nich miejsce na rabacie, gdzie zostały już wcześniej posadzone jednoroczne kwiaty. Zagospodarujemy 12 ar przestrzeń, nabytą przed dwoma

Sadzonki na Ptasi Ogródek już dotarły 🙂

Dzisiaj kurier dostarczył paczkę, która mnie bardzo ucieszyła bo już nie mogłam się doczekać. Słońce ☀ świeciło bardzo mocno, a teraz po południu nadchodzi burza i mam nadzieję, że spadnie

Dziś przyjechała paczka z pakietem-"Wiejski Brzask"! Jestem pod wrażeniem! Sadzonki zabezpieczone niezwykle pieczołowicie! Brawa dla firmy! Najpierw było "moczenie" korzeni,następnie posadzenie. Teraz pozostaje........czekać!

Wszystko, co kwitnie może liczyć na to, że zostanie w moim ogródku i będzie cieszyć owady i mnie w równym stopniu.

Kilka lat temu posadziłam ligustr z myślą o wróblach i pewnie jeszcze kilka lat poczekam zanim zaczną urządzać w żywopłocie swoje głośne dyskusje, ale co roku jest spory przyrost i

Przy tym upale jedyne, czego potrzebują rośliny, to woda, dużo wody. Wystarczy dobrze podlać jednego wieczora, aby na następny dzień rano zobaczyć taki widok 🙂

Uwielbiam te kolory!

Pod dachem naszego domku nowe gniazdo pszczół.

Lada dzień zakwitnie wiciokrzew Henriego. Ma piękne żółte kwiaty, które uwielbiają trzmiele. Jak się siądzie blisko, to można się poczuć jak na lotnisku. Całe powietrze wokół jest wypełnione ich głębokim,

Mam od kilku lat hotel dla zapylaczy. Po pierwszym roku, kiedy całe towarzystwo entuzjastycznie zasiedliło każdą możliwą dziurkę, w kolejnym roku była jakaś posucha. Pszczoły podlatywały, ale nie zostawały. Martwiłam