WŁĄCZ OGRÓD
NA pTAK!
Ogrody w coraz gęściej zaludnionym
i zabudowanym świecie stają się
najważniejszym siedliskiem dla wielu zwierząt,
a dla nas miejscem odnowy.
Pierwszy krok może być trudny. Może nie znasz się na ogrodnictwie i nie masz na to czasu?
Nie wiesz, czego potrzebują ptaki, owady i inne zwierzęta zamieszkujące nas ogród?
My to wiemy i pomożemy!
(zdjęcie Makolągwy: Krzysztof Żarkowski)
Wyślemy je do 50 chętnych osób, które zgłoszą się do akcji.
Zaproszenia przesyłamy do:
10 aktywnych Członków Klubu Ptaki Polskie
10 Wolontariuszy na pTAK
10 Nauczycieli na pTAK
10 Przewodników Nocy Sów
10 osób, które odpowiedzą na nasze zaproszenie zamieszczone na Facebooku
(zaglądaj regularnie na nasz PROFIL)
Każdy, kto zgłosi się do akcji, potwierdzi swój udział – otrzyma pakiet i ma obowiązek „zainstalować” go w swoim ogrodzie. Uwaga – jeśli masz pozwolenie spółdzielni mieszkaniowej lub właściciela terenu, możesz również tam stworzyć ogród na pTAK!
Jeśli okaże się, że sprawa Cię jednak przerasta – odeślij nam pakiet, przyda się komuś innemu!
Pakiet Ogród na pTAK! zostanie przesłany pocztą do końca kwietnia.
Tak, żeby już tej wiosny idea stała się rzeczywistością i zakwitła!
W kolejnych miesiącach czekamy na Twoje relacje!
To nic trudnego – możesz podesłać nam jedynie zdjęcia Twojego ogrodu i listę ptaków, jakie tam zaglądają. A jeśli lubisz pisać – ach! – z przyjemnością przyjmiemy Twoją historię, którą podzielimy się z innymi na tej stronie!
Ku inspiracji, aby powstawały kolejne ogrody na pTAK!
UWAGA – wiosenna edycja (2019) akcji już się zakończyła.
Rosnące Ogrody na pTAK! można podziwiać TUTAJ.
Jeśli tylko ruszy jesienna edycja – poinformujemy o tym na stronie oraz na facebook.com/ptakipolskie!
Dlaczego ten temat jest tak ważny dla naszej Przyszłości i dla Przyrody?
Nasze osiedle ma nowy dziedziniec. Kilkaset metrów kwadratowych kostki brukowej, a na niej siłownia, plac zabaw na piance i kilka nowych miejsc parkingowych. Co prawda zniknęło 5 dorodnych klonów (?) i kilkadziesiąt metrów bujnych, zielonych żywopłotów, ale… jest 5 nowych ławek, na których można smażyć się w letnim skwarze. Rewitalizacja – brzmi dumnie.
Tam, gdzie jeszcze niedawno była łąka pełna kwiatów i pszczół, teraz mamy wielki parking i galerię handlową.
Drogę prowadzącą do miasta jeszcze rok temu zdobiła piękna aleja sędziwych dębów – duma lokalsów. Teraz można pędzić drogą z zawrotną prędkością i łamać przepisy bo aleja zniknęła. Droga poszerzona, zmodernizowana, latem – patelnia.
I tylko czasem, w lokalnych mediach pojawiają się alarmujące artykuły:
„Co stało się z Wróblami?” „Uwaga, plaga komarów”, “Susza”, „Gdzie schować się przed upałami?”
Smutne, prawda?