KWIECIEŃ W OGRODZIE NA pTAK!
Siejemy, sadzimy, zakładamy…
Kwiecień plecień, bo przeplata…
Słynnego przysłowia raczej nie trzeba powtarzać, każdy je zna. Analogicznie można je odnieść także do kwietniowej pracy w ogrodzie.
Część czasu trzeba poświęcić na przeprowadzenie najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, pozostały okres można spożytkować wprowadzając zupełnie nowe elementy. Warto przy tym zachować dziki charakter zielonego zakątka.
Zakres prac w kwietniu zależy od przebiegu pogody, wciąż trzeba oczekiwać na majową „Zimną Zośkę”. Dlatego najlepiej zrezygnować z sadzenia w gruncie roślin ciepłolubnych, wrażliwych na mróz i przymrozki.
W gruncie można sadzić większość drzew i krzewów, które są wystarczająco mrozoodporne. W przypadku sadzonek z gołym korzeniem to już niemal ostatni dzwonek. Przy zakupie, zwłaszcza gatunków ozdobnych, warto stawiać na te z uformowaną bryłą korzeniową. Są lepsze jakościowo, szybciej się przystosowują a termin sadzenia jest elastyczniejszy (cały sezon).
Z warzyw sieje się bezpośrednio do gruntu m.in. marchew, buraki, szpinak, sałatę, pietruszkę, roszponkę, groch, szpinak i fasolę, z ziół kminek, majeranek, cząber, kolendrę, szałwię oraz tymianek.
Z roślin ozdobnych w kwietniu często wysiewa się aksamitkę, chaber, nagietek, nachyłek, rezedę, smagliczkę, dimorfotekę, groszek pachnący, cynię oraz kosmos. Można także posadzić przygotowaną wcześniej rozsadę lewkonii, lwiej paszczy, niezapominajek, bratków, stokrotek, złocieni i maruny. Przy okazji siewu warto zadbać o ogrodowych mieszkańców oraz gości. Przy pewnej wprawie, a przede wszystkim dużych chęciach uda się stworzyć „dziki” ogród.
Taki pozorny chaos jest lubiany przez ogrodowe stworzenia.
Ogród roślin miododajnych
W poszczególnych miejscach w ogrodzie zalecamy wprowadzić gatunki, które dostarczą pożytek pszczołom przez cały okres wegetacyjny.
W szczególności istotne są te kwitnące na przedwiośniu oraz jesienią, gdy zapylacze mają największy problem ze zdobywaniem pokarmu!
Wczesna wiosna: ciemiernik, oczar, wierzba (różne gatunki), pierwiosnek, miodunka, wrzosiec;
Jesień: astry, nawłoć, rozchodnik, słonecznik bulwiasty, krokus jesienny, zimowit, wrzos;Bardzo ważną rolę jako pożytki pełnią nawozy zielone (facelia, nostrzyki, koniczyna, wyka i gryka). Ta ostatnia to jednocześnie roślina fitosanitarna, pomagająca zwalczać pędraki.
Z roślin lata najcenniejsze gatunki to pszczelnik mołdawski, żmijowiec zwyczajny, rezeda wonna, ślaz mauretański, szanta zwyczajna, chaber nadreński, mierznica czarna i lipy. (fot. Marcin Siuchno)
Żywopłot dla ptaków
Zamiast jednorodnego żywopłotu z bukszpanu (łapie ćmę bukszpanową) czy żywotnika (często brązowieje) warto postawić na luźną ścianę z różnych gatunków drzew i krzewów. Nie wymaga regularnego cięcia, jest bardziej zróżnicowana i tym samym piękniejsza!
Jedyna wada – zajmuje trochę więcej miejsca (wszerz). Wiele wykorzystywanych gatunków stanowi kryjówkę oraz jesienno-zimowy pokarm dla ptaków.
Szczególnie cenne są:
rokitnik, dzika róża, bez czarny,
jarzęby, głogi, śliwa tarnina,
kalina, ligustr, kruszyna i czeremcha.
Można uzupełnić je gatunkami o pięknych kwiatach, np.: forsycją, krzewuszką, jaśminowcem czy lilakiem pospolitym. Na drzewach warto powiesić budki lęgowe a gdzieś w zakrzewionym miejscu zamontować (i regularnie uzupełniać) poidełko. To dodatkowe „atrakcje” dla skrzydlatych przyjaciół
Kwietna łąka i rośliny okrywowe
Dobrą alternatywą dla trawnika jest łąka kwietna. Gorąco zachęcamy Was do tworzenia kwietnych łąk!
Jest mniej kłopotliwa w pielęgnacji (1-2 koszenia w roku), to raj dla owadów – od zapylaczy po motyle, który w praktyce przyciąga także wiele innych grup zwierząt. Rodzaj mieszanki dopasowuje się do warunków (stanowisko, podłoże). Podłoże przygotowuje się jak pod zakładanie trawnika. Łąkę sieje się podobnie – dwukrotnie na krzyż. Średnio potrzeba 2g nasion na m². Nasion raczej nie przykrywa się ziemią (jak przy zakładaniu trawnika). Warto je jednak docisnąć za pomocą wała ogrodowego.
W miejscach zacienionych, gdzie nie sprawdzi się ani trawa, ani łąka kwietna, warto postawić na rośliny okrywowe. W takich warunkach dobrze rośnie barwinek pospolity, dąbrówka rozłogowa, runianka pospolita i kopytnik pospolity. (fot. Anna Pismenskova z Pixabay )
Więcej o gatunkach roślin kwietnej łąki piszemy też tutaj: Kwietna Łąka w Ogrodzie na pTAK!
Z roślin warto zdjąć już osłony – jeśli nie zrobiło się tego wcześniej. Są jednak pewne wyjątki, np.: budleja Dawida, z nią zwykle dla pełnego bezpieczeństwa trzeba poczekać do przełomu kwietnia i maja. W zasadzie każdą grupę można już nawozić. Szczególnie cenne i pro-ekologiczne są nawozy organiczne (obornik i kompost). Działają wielotorowo, nie tylko dostarczają cennych składników pokarmowych, ale przyśpieszają tworzenie próchnicy i zwiększają ilość pożytecznych mikroorganizmów w glebie.
Na trawniku należy przeprowadzić zabiegi regeneracyjne. Najważniejsze z nich to aeracja (napowietrzanie), wertykulacja (poziome podcinanie darni) oraz dosiewy (w pustych miejscach).
Początek miesiąca to ostatni termin na cięcie wiosenne winorośli. W tym okresie można jeszcze ciąć drzewa wrażliwe na mróz (brzoskwinia, nektaryna). W sadach jabłoniowych trzeba walczyć z mączniakiem, parchem a także kwieciakiem. Suche pędy i liście bylin można przycinać. Rabaty i inne miejsca zaleca się ściółkować. Oczko wodne należy oczyścić i podłączyć sprzęt. Gdy temperatura ustabilizuje się na poziomie 10°C, warto sadzić (lub przenosić z pomieszczenia) rośliny wodne. Pod koniec miesiąca zbiornik wodny można już zarybić, ale zachęcamy do pozostawienia oczka żabom, ptakom, jaszczurkom i owadom.
W ogrodzie warto zainstalować pojemniki na deszczówkę. Zaleca się zaopatrzyć się w zbiornik przynajmniej 500l (tu kłopot bogactwa jest nawet wskazany). Może być nadziemny lub podziemny. Ten drugi jest zwykle połączony z systemem rynien. Wprowadzenie takiej technologii to duża oszczędność. Jednostkowy koszt po pewnym czasie zwraca się – wodę deszczową w większości rejonów z powodzeniem można wykorzystywać do podlewania roślin. Aby ogród był pełen życia i zasiedlały go nawet gatunki rzadkie, zaleca się stosować naturalne środki ochrony roślin (przynajmniej na tyle, na ile jest to możliwe).
Tekst: M. Mazik, autor książki “Dary pszczół”
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.