DROZD ŚPIEWAK

Po czym go
poznać?

Szaro-brązowy z wierzchu, kremowo-biały i czarno nakrapiany od spodu.

Sylwetką przypomina Kosa i Kwiczoła, choć ze znacznie krótszym ogonem. Nic dziwnego – cała trójka jest ze sobą blisko spokrewniona i wszystkie żyją w podobny sposób. Śpiewaka też często spotykamy na ziemi, gdzie zapamiętale poszukuje bezkręgowców. O jego obecności w naszym ogrodzie może świadczyć sterta pustych lub potłuczonych muszli ślimaków, które są jego przysmakiem. To tak zwana kuźnia – przeważnie dobrze ukryty, wystający z ziemi kamień, na którym Śpiewaki rozbijają muszle. Najchętniej gnieżdżą się w żywopłotach, na krzewach lub nisko na drzewach. Budują tam dobrze ukryte gniazda w kształcie czarki, którą od środka wykleja gliną. Wiosną ze szczytu drzew samczyki wyśpiewują swoje piosenki – rozpoznamy je po tym, że każdą sylabę powtarzają co najmniej dwukrotnie, a przeważnie trzy- lub czterokrotnie.

Dlaczego warto go
mieć w ogrodzie?

Dobrze śpiewa. Jak wszystkie drozdy energiczny, ruchliwy, posprząta ogród z robaków i ślimaków.

Co przyciągnie
Śpiewaka do
Twojego ogrodu?

Wysokie drzewo, z którego będzie mógł śpiewać. Gęste krzewy lub niskie drzewa, w których ukryje swoje gniazdo. Trawniki oraz liście na ziemi pod którymi będzie szukać robaków i owadów. Owoce i jagody.

(zdjęcie na górze: Cezary Korkosz)