KOWALIK

Po czym go
poznać?

Większy od Wróbla, w szaroniebieskiej tonacji z wierzchu i jasnym, różowawym spodem.

W oczy rzuca się czarna opaska na oku – niczym złodziej z kreskówki. Charakterystyczna, jakby spłaszczona sylwetka. Do tego zwyczaj chodzenia po pniu drzewa głową w dół! Nie do pomylenia z żadnym innym ptakiem. Samotnik i indywidualista. Łatwiej go usłyszeć niż dostrzec. Ale uwaga – repertuar Kowalików jest bardzo bogaty i różnorodny. Zamieszkuje stare lasy, parki i ogrody. Zimą pojawia się przy karmnikach, gdzie zwykle rozpędza innych biesiadników i zapamiętale rozrzuca ziarno.

Wybiera tylko najlepsze kawałki, Jak zaspokoi pierwszy głód, ukrywa jedzenie w szczelinach kory okolicznych drzew na gorsze czasy. Gnieździ się w dziuplach, których otwory w miarę potrzeby powiększa albo też… zmniejsza – za pomocą gliny. Niezwykła jest też wyściółka jego gniazda – przede wszystkim łuski szyszek.

Dlaczego warto go
mieć w ogrodzie?

Mały zawadiaka i oryginał chodzący po drzewach do góry nogami. Czegóż chcieć więcej?!

Co przyciągnie
Kowalika do
Twojego ogrodu?

Dojrzałe drzewa, dziupla lub budka lęgowa, zimą karmnik.

(zdjęcie Kowalika na górze: Małgorzata Małgowska)