W sierpniu i wrześniu w różnych miejscach Polski udało mi się zjeść owoce jeżyn “prosto z krzaka”. Marzy mi się, że w przyszłe lato również moje krzewy, nasadzone w ramach “Ogrodu na pTAK!” wydadzą pierwsze owoce. Póki co krzew bardzo urósł i dzielnie stawiał opór nadciągającym z różnych stron ślimakom. Mam nadzieję, że przez jesień wprowadzi się do nas jakiś jeż, który ograniczy liczbę ślimaków w ogródku 😉