Gdy spadł świeży śnieg – po wyjściu do ogrodu – naszym oczom ukazał się niesamowity widok : cały plac zabaw pokrywały ślady , które zostawili na nim poranni goście .Dzieciaki , postanowiły odczytać z nich , co się tu wydarzyło . To było bardzo ciekawe . Zmartwił nas fakt krzyżowania się śladów kocich łap z ptasimi śladami . To znaczy że koty próbują zakłócać spokój gościom naszej ptasiej stołówki na orzechu włoskim . Po dokonaniu tych odkryć , poprosiliśmy pana dozorcę o powieszenie karmnika jeszcze wyżej – tak na wszelki wypadek :).