W kolejnym wpisie zapoznacie się jak zrobiłam swoją pierwszą budkę.Po karmniku który okazał się strzałem w dziesiątkę bo całą zimę cieszył nas gośćmi,całkowicie przypadkiem pomyślałam może zrobić budkę?Już miałam odrobinę wiadomości ze strony Ptaki Polskie ,zostało trochę desek po remontach więc jak pomyślałam tak zrobiłam.Poszukałam ,poczytałam i znalazłam gotowy schemat budki według pana Sokołowskiego – w pełni profesjonalna .Jeśli czytają to panie to zdradzę wam że dysponując deską, piłą, wkrętami i wiertarką możecie samodzielnie bez wymyślnych narzędzi zrobić całkowicie bez pomocy budkę dla ptaków.Ja jestem byłym mieszczuchem, nigdy nie trzymałam w ręce młotka o wiertarce nie wspominając.Jaki ptak zamieszka w waszej budce zależy od jej rozmiarów i wielkości otworu.Jest jeszcze jedna ważna rzecz nigdy nie montujcie patyczka przy wlocie do budki.Jest on ułatwieniem dla drapieżnika a ptakom nie jest potrzebny.Swoją budkę robiłam zimą a wczesną wiosną zawisła na moim jednym z dwóch drzew jakie na tamten czas rosły na mojej działce. Wieszając ją miałam zgrabiałe ręce ,prószył śnieg i wiał wiatr. I za te wszystkie trudy spotkała mnie nagroda bo już pierwszego roku została zamieszkana przez szpaki. Wtedy się zaczęło szaleństwo. Szpaki kojarzyłam ze szkodnikiem który zjada czereśnie .Okazało się że to cudowne ptaki ,wesołe ,pożyteczne[wyjadają pędraki z trawnika,zjadają ślimaki] i pięknie śpiewają .Jakby było mało potrafią naśladować prawie wszystkie ptaki. Dziś będąc w ogrodzie mój szpak zakrakał takie mi robi psikusy.Jest jeszcze jedna tajemnica – jeśli masz czereśnię na ogrodzie powieś na niej budkę dla szpaka . Kiedy już założy gniazdo staje się ptakiem terytorialnym i będzie jej bronił przed innymi . Swoje młode oczywiście karmi robakami więc nie ma obawy nie będzie karmił waszymi czereśniami. Zabawa z nimi jest aż do września. Moja pierwsza budka wisi 4 sezon i oczywiście jest zamieszkana.