Oddanie naszego podwórka krzewom i drzewom,zielonej trawie i łące kwietnej,to jedna z najlepszych rzeczy jaką możemy zrobić dla przyrody i dla siebie. Od 4 rano słychać chór rozśpiewanych ptaków. Od świtu krzątają się mazurki ,wróble ,kopciuszki,jaskółki dymówki,makolągwy,szpaki,kosy -tak te ptaki zagnieździły się w ogrodzie i w otoczeniu podwórka.Mamy zawieszone 4 budki lęgowe, każda zajęta:) Ponadto ptaki zajęły poddasza i budynki gospodarcze:) W krzewach słychać radosne bzyczenie pszczół.Niekoszona trawa w starym sadzie pozwoliła kwitnąć mleczom,co przyciągnęło setki owadów . Takie proste-posadzić drzewo,krzew,zasiać łąkę i potem tylko korzystać z cudownych wrażeń jakie niesie ze sobą bliski kontakt z przyrodą. Takie lokalne sanatoria dla ptaków i owadów to własnie nasze ogrody . Cień i chłód podczas upałów, ochrona wilgoci ziemi dzięki pozostawianiu dłuższej trawy. Świadomość ,że dało się dom i pożywienie tym cudownym ,małym stworzeniom. To zaszczyt być właścicielem ogrodu na ptak:)