Deszcze z ostatniego tygodnia dobrze zrobiły naszym sadzonkom – wszystkie już puściły pierwsze liście! Do ogrodu zagląda coraz więcej ptaków, pszczoły uwijają się przy kwitnących malinach, a po cichu liczymy na odwiedziny jeży. W kolejce czeka domek dla owadów i poidełko dla ptaków, jeśli jeż będzie do nas zaglądał, stanie też dla niego domek. Niestety mamy też niechcianych gości – są to trzy koty, z których jeden jest łowcą doskonałym i co chwile niesie swoje łupy w pyszczku. W tej chwili nie mamy na naszym ogródku żadnych lęgów, ale na przed przyszłym sezonem będziemy stawiać budkę dla ptaków i jest niemała obawa jak zabezpieczyć budkę przed tym uparciuchem.