Jarzębina posadzona całkiem niedawno, bo w miejsce migdałka trójkalowego, który nie wytrzymał suchego i zimnego kwietnia, całkiem nieźle daje sobie radę. Chabry są już u schyłku kwitnienia, ale wciąż cieszą oko piekną, niebieską barwą 🙂 Kiedy przekwitną chabry, na jesieni zakwitną marcinki, które rosną obok. I kolor znów zawita do tej części ogrodu 🙂