Pierwsze zobaczyły ją kopciuszki i bogatki, a wieczorem jerzyki krzyczały o niej już na prawo i lewo. Romantyczka dotarła do ogrodu i zajęła swoje przygotowane od dawna miejsce – teraz niech się rozgości, nie da ślimakom (zapory z mączki bazaltowej już są) no i kwitnie! Niech nam wszystkim kwitną nasze Brzaski i Romantyczki 🙂