Nie miałam pojęcia, że osy tak uwielbiają lilie. Kręciło się ich tam całe mnóstwo. Mimo, że kwaity są już u schyłku kwitnienia, to wciąż pchną hipnotyzująco i przyciągają całe tabuny os.
Moja mama mówi, że kiedy kwiaty były w pełni kwitnienia, ich zapach unosił się na odległość 1-2 m. Nie trzeba było podchodzić do rośliny, aby go wyczuć 🙂